Panie Jezu, to jedna z największych historii radości wszechczasów. Oboje byliście jeszcze w łonach swojej matki, ale Jan Chrzciciel podskoczył z radości tylko dlatego, że był blisko was. To naprawdę niesamowite, ale całkowicie zgodne z tym, kim byłeś przez całą wieczność - . W Twojej obecności przepełnia się pełnia radości – tej samej radości, o którą się modlisz, doświadczymy w pełnej mierze. Radość, którą nam dajesz, nie usuwa całego smutku przed Twoim powrotem. Ale przekształca nasz smutek z użalania się nad sobą i porównywania w empatię i współczucie skoncentrowane na innych. Nasze łzy stają się soczewkami korekcyjnymi, przez które widzimy cuda Twojej miłości z wizją 20-20. Właściwie zaczynamy wierzyć, że byliśmy radością „postawioną przed tobą”, gdy pokornie i z radością poszliście za nas na krzyż. Ta wiedza zmienia wszystko.
Drogi Ojcze, rok 2021 nadal podkreśla załamanie w naszym świecie i potęguje niepokój w naszych sercach – całkiem spójny obraz świata, w którym narodził się Jezus. „Długo świat tęsknił za grzechem i błędem, dopóki On się nie pojawił, a dusza poczuła swoją wartość. Dreszcz nadziei Znużony świat się raduje…” (z O Świętej Nocy) Ojcze, ponieważ posłałeś Jezusa na świat, mamy wolność przyznania się do naszego znużenia, grzechu, błędów, tęsknoty. Nie ma wstydu w posiadaniu naszego „bałaganu”, można tam znaleźć tylko tony łaski. Albowiem „We wszystkich naszych próbach (Jezus był) narodził się, aby być naszym Przyjacielem. On zna naszą potrzebę — nasza słabość nie jest obca”. (Święta noc)